niedziela, 21 grudnia 2008

WIGILIA

Spotkanie Wigilijne pokazało nam , mi ile pracy i zapału włożyła cała grupa w powstanie czegoś nowego w naszym mieście.Tym nowym jesteśmy my całkiem normalni ludzie potrzebujący kontaktu z drugim motocyklistą, a może przyjaźni, tak tak myślę że takie się rodzą. Rodzą się na razie w małych grupkach i co jeszcze widzę, te grupki powoli tworzą jedną całość.Cieszę się że przybywa nam pomysłów pokazujących nas Motocyklistów Sochaczewa w jaśniejszych barwach. W barwach normalności, poszanowania i przyjaźni. Nasze pierwsze spotkanie wigilijne to dowód naszej ciężkiej pracy ,naszych forumowych sprzeczek i na koniec naszej radości.

http://moto-socho.pl/album_cat.php?cat_id=42&sid=ec70b817aaa92471d325f1d7851b0be3

1 komentarz:

rudolf55 pisze...

Zbymusie, widzę, że świąteczny nastrój zdominował Twoją duszę. Podzielam przedstawione powyżej odczucia, ale i nieśmiało zapytam, co się dzieje z naszym przygarniętym Znajdkiem? Czy znajdzie się miejsce dla niego przy naszym wigilijnym stole? Oj poszedł w niepamięć biedaczysko, a Ty Ojcze Prowodyrze milczysz! Nie jest tak dobrze jak mówiłeś!