poniedziałek, 1 września 2008

Nieborów 2008r.





A i "suszarkę" już Mamy w swojej rodzinie,
jak widać i Ojciec Prowodyr od takowych nie stroni - czasami nawet za plecaczek robi.











Kochamy razem "latać", uwielbiamy Swoje motocykle i przeróżne pojazdy przyjaciół, świetnie się rozumiemy i doskonale potrafimy się bawić z podobnymi Nam zapaleńcami - myślę, że to dobry sposób na szarówkę codzienności.




















Brak komentarzy: