wtorek, 23 września 2008

Sprostowanie

Kosek nie masz za co przepraszać nie było żadnego zamieszania,
to co zrobiłeś bardzo było mi potrzebne.
Mało tego jestem pewny że było to potrzebne nam wszystkim.
Wykonałeś ruch na który niejednemu nawet by nie przyszło do głowy.
Zgadzam się z Tobą że tylko rozsądna wymiana zdań w naturalny sposób krystalizuje naszą Klasyczną Drużynę i więzy Nas łączące stają się coraz mocniejsze.
Za to dostaniesz całusa w czoło od Ojca Prowodyra.

1 komentarz:

rudolf55 pisze...

Ojcze Prowodyrze, zalecam wstrzemięźliwość w okazywaniu uczuć, bo składane tu wyżej deklaracje mogą być odebrane jako molestowanie sexualne!!!