niedziela, 9 listopada 2008

RE: Nasz Nowy

Ojcze Prowodyrze
Po 1)
Jeśli coś rzekomo postanowiłem?,
to chyba powinienem wiedzieć o tym pierwszy?,
a nie dowiadywać się o całym zdarzeniu czytając bloga w internecie?,
aż tak pogmatwanego umysłu chyba jeszcze nie mam?, coś mi się tu nie zgadza!
Jeszcze nie wiem kto i w co mnie znowu wrabia, w dodatku razem z połowicą
(ale obiecuję, że się dowiem - ponoć z akumulatorem na jądrach jeszcze nikt nie kłamał!, z włączoną lokówką w d...e też ponoć wszyscy są wyjątkowo prawdomówni - będzie okazja sprawdzić te teorie, już nawet mam koncepcję od kogo zacząć).

Po 2)
Kolego Rudolfie obecnie jestem w wyjątkowym dołku finansowym (zamożność chwilowo nie wchodzi w rachubę - wszystko co miałem zainwestowałem w zakup motocykla), a może pisząc o zamożności miałeś Siebie na myśli???

Po 3)
W tej sytuacji i do wyjaśnienia całej sprawy chrzciny uważam za odroczone z przyczyn obiektywnych, a i kandydatury chrzestnych powinny być zweryfikowane (jeszcze nie słyszałem o przypadku aby rodzice chrzestni byli małżeństwem - toć to potworne obciążenie finansowe, zaraz Wam się zachce komunii, bierzmowania itd.)!

13 komentarzy:

zbymus pisze...

Drogi Kosku co tu się dzieje ,ja byłem światkiem rozmowy .
Rozmawialiście Ty , Rudolf i Ojciec Pro . Przyznam się że nie wiem o czym była rozmowa, ale mogę przypuszczać, po waszym zachowaniu że chcieliście coś usunąć jakieś jaja.
Coś mówiliście o jakich zastępach o zastąpieniu kogoś.
Proszę mów prawdę my się wszyscy boimy.
Co to jest to Zgromadzenie?
Czy jak Ciebie nazywają Zgromadzeniowiec to mamy się Ciebie bać.

rudolf55 pisze...

Kosku
po 1)
to co przedstawiłeś, to są groźby karalne, zastraszanie i szantaż! Normalnie jest na to paragraf!
po 2)
pisząc o zamożności potencjalnych chrzestnych myślałem nie tylko o zasobach finansowych, ale o wartościach duchowych, zasadach i postawie życiowej. Dlatego nie rozumiem co ma do tego moja sytuacja materialna (bez rewelacji)? Nie posądzam Cię o złośliwość.
po 3)
Twoje obawy wydają się przedwczesne, bo znajdek Zibi Chopper to dzieciak całej naszej rodziny, to i w kosztach jego utrzymania wszyscy zechcą partycypować.
Pozdrawiam

Kosek pisze...

Rudolfik
Jeśli czujesz się zastraszany i szantażowany(?-nie wiem czym Cię szantażuję i jaki miałbym mieć w tym interes), to pewnie jesteś zamieszany w ten spisek przeciwko mnie (tak podejrzewałem brodaty łobuzie - właśnie potwierdziłeś moje przypuszczenia!)
Groźby karalne - no cóż w końcu mam ponoć zostać "Ojcem Chrzestnym" - od czegoś trzeba zacząć "karierę", a początki bywają trudne (dlatego tak delikatnie)!
Konto Ci przetrzepiemy, nic się nie bój (trzeba będzie zakupić odpowiednią baterię [flaszek] na rozpoczęcie działalności "Ojcowskiej", na Twoje szczęście Zgredek jest pierwszy na czarnej liście (Sam się wyrwał na ochotnika - ale przyjdzie i Twoja kolej, cierpliwości przyjacielu)!

rudolf55 pisze...

Kosku
za przeproszeniem, kto mi chciał w d...ę lokówkę wtykać? Twoim zdaniem jest to tylko daleko posunięta perwersja?
Ojcze Prowodyrze, on chce stanąć na czele zorganizowanej grupy przestępczej! Zaczynam się obawiać nie tylko o los Znajdka, ale całej naszej grupy! Czy w takim przypadku podtrzymujesz kandydaturę Koska? Zbyt wiele pochlebnych opinii spowodowało napływ "wody sodowej"? Mam nadzieję, że to przejściowe i wszystko wróci do normy, a chrzciny będą jak tradycja nakazuje!

Anonimowy pisze...

przestancie sie klocic o pierdoly, jest juz imie zybi chopper a ja proponuje drugie imie dla niego - zibi znajdek chopper

Kosek pisze...

Rudi
Dalej nie rozumiem czego się tak boisz? (jakimiś paragrafami mnie straszysz).
Opisałem dwie przykładowe "pieszczoty", a Ty sam się do wszystkiego od razu przyznałeś (pozbawiłeś wszystkich całej przyjemności i rozrywki).
Teraz na dodatek głośno krzyczysz jak by Cię depilacja gorącym woskiem czekała (sam się domyśl gdzie - żeby nie było, że straszę!).
Czy Ty coś jeszcze przed Nami ukrywasz w tajemnicy i chciałbyś zrzucić ten kamień z serca?
A może po przemyśleniach chciałbyś jednak spróbować tych pieszczot tylko głupio Ci się do tego przyznać publicznie (oj nie znałem kolegi z tej strony?).
Kolego zdecyduj się i daj znać, My Ci wszystko wybaczymy i pomożemy, u Nas już prawie jak w szczęśliwej rodzinie, już się nie wypiszesz (nawet jak Ci małżonka motocykl sprzeda)!
Nic się nie denerwuj, zdrowiej spokojnie - abyś był w dobrej formie, jak Cię odwiedzimy (chyba nie chcesz Nas powtórnie rozczarować? - mam nadzieję)!

Piszę wiersz - zbymus pisze...

Kosek ja jako Ojciec Prowodyr oraz ja jako osoba duchowna . Proszę Ciebie zaniechaj przemocy, godnie pogódż się ze swoją pochopną decyzją ,przyjmij na siebie obowiązki ojcowskie.Poproś swoja żonę Małgorzatę niech się nie denerwuje niech nie myśli o wielkiej wyprawce. Padnij przed nią na kolana i powiedż to co powiedział Rudolf " my wszyscy będziemy patrycypowali w chrzcinach"
Kostku proszę przyjdż do mnie do spowiedzi. Tymi swoimi grożbami wystraszyłeś co niektóre osoby np. zbymusa.
Zbymus przyszedł do mnie z płaczem i wielką bojażnią o swoje zdrowie po tym jak uciołeś jajka Stachowi, po tym jak straszysz Rudolfa lokówką.
Kostek przyjdż i błagaj o rozgrzeszenie.

Kosek pisze...

Ojcze Prowodyrze
Wybierzcie we czterech jednego, który będzie użytkował na stał to Wasze jedno ciało (już się pogubiłem i nie wiem z którym z Was chciałbym porozmawiać, a z którym rozmawiam - wygląd ten sam, tylko umysły zamienne).
To wtedy ustalimy o co chodzi (choppersochaczew, Zbymus, Ojciec Prowodyr, Szefuńcio i jeszcze jakiś duchowny na do chodne - wszystko w jednym, zaraz się kler do Nas przyczepi, oni mają od 2000 lat podobny problem i dalej nie wiedzą jak to do końca wyjaśnić).

PS Jakie jajka Staśka - całkiem nie kumam o co chodzi (one się jeszcze do czegoś nadają - ktoś to sprawdzał poza Bogusią, przecież Ona bidulka nie może być obiektywna po tylu latach), ze Staśkiem wspólnie to coś byśmy jeszcze wymyślili (jaką flaszynę z zakąską) ale z Jego jajkami - nie chwytam dowcipu?????,
a może On kurzęcze rozprowadza, czy co?????
Dogadajcie się Wy (wszyscy w jednym, zanim Was przybędzie)z Rudolfikiem i napiszcie o co dokładnie chodzi, mam czy nie mam być tym Ojcem Chrzestnym i nie męczcie Stanisława/Mirosława S. przecież chłopina osiwieje i wyłysieje jak spróbuje to bez flaszki rozgryść, Ja się pogubiłem!

Goska pisze...

Panowie to co czytam to nic innego tylko wielki cyrk:))!!!! Mam propozycję przestańcie już drążyc ten temat bo naprawdę Wasza wymiana zdań wygląda jak w kiepskim kabarecie.

PS. Mam tez propozycję a propos tego nowego znajdka. Myślę, że najlepiej nie nadawac mu imienia gośc na nie nie zasłużył. Zjawił się znikąd i miesza takim dużym chłopcom w głowach.

Wstyd Panowie wielki wstyd !!!!!!!!

Piszę wiersz - zbymus pisze...

A więc słuchaj ;
Szefuńcio to jest ten Pan z wąsami u którego Ty i Zbymus pracujecie.
Chopersochaczew to jest założyciel bloga, Ty go nazwałeś Ojciec Prowodyr
i jest on Duchownym czyli w trzech osobach.
Zbymus to twój motocyklowy przyjaciel. CZY JASNE?

Ksek nie kumasz jajek.
Słuchaj Ty jako Zgromadzeniowiec Kosek pozbawiłeś Ojcostwa Chrzesnego Stacha czyli obciołeś mu jajka.
Myślałem że dobrze jest się trochę pobawić. Szkoda.

Anonimowy pisze...

jesli juz mowimy/piszemy o samych przyjemnosciach to ja proponuje przywiazac kogos niegrzecznego do drzewa, gacie w dol i cielaka podstawic do............ a dalej se wymyslcie

zbymus pisze...

Goska dlaczego uważasz że Znajdek nie zasłużył na przyjecie do naszej Drużyny i nadanie mu imienia połączonego ze chrztem ?
Przecież On taki biedny zagubiony co z tego że kiedyś wypadł z toru życia. Jeżeli nie wyciągniemy do niego ręki może on to odebrać bardzo żle .
I co wtedy?
Może ten Znajdek to szpieg lub może należy do jakiejś grupy przestępczej to są podejrzenia Rudolfa55 ( a Rudolf ma nosa nie jedno już wywąchał)
I wtedy może być tak jak napisał arek23s.
Ja bym dodał do tego jeszcze swój opis lizania człowieka ,oczywiście przez krowę nie wspomnę o byku.
Goska Ty jako jedna nie chcesz Znajdka przygarnąć, On może faktycznie jest kimś, kto chce się tylko zabawić a może jako gangster zrobić komuś krzywdę.
Upatrzył sobie Ciebie i koniec z Tobą.
Wiesz co zrobi?
Razem ze swoimi gangsterami przywiąże Ciebie do drzewa,nasmarują Ciebie jakimiś słodkościami od stup do pasa i wtedy naprzeciwko Ciebie postawią kozę taka prawdziwą z brodą.
Ona będzie powoli lizała od dołu do góry jej język zatrzyma się dopiero powyżej pasa a broda będzie poniżej pasa.
Uwierz mi ja widziałem takie tortury w Bułgarii ,dziewczyny normalnie piszczą.I jeszcze chcą.
Goska zastanów się czy warto tak się poświęcać, może lepiej Znajdka przyjąć do nas, niech te tortury robi na innych.

Goska pisze...

Nie bede sie rozpisywac, ale chyba kogos ostro pogielo hahahha tak tak o Tobie mowa Panie Zbigniewie
Pozdrawiam hehe