środa, 11 lutego 2009

STOWARZYSZENIE





Dla normalnego człowieka życie przebiega w szarości ,w rutynie ,we względnym porządku.
Dla mnie wszelkiego rodzaju odchyłki od od tej normalności okazują się wielkim przeżyciem po prostu mam chore emocje.
Dzień dzisiejszy jest tego przykładem.
Dzień dzisiejszy jest uwiecznieniem mojego zapału, zaangażowania, mojego wkładu
pod każdą postacią (to nie przechwałki to refleksje)
Mało jest dni w życiu człowieka bardzo szczególnych,czekałem na ten dzień ok 25 lat .
Różnie toczyło się moje życie, z motocyklami byłem zawsze nawet wtedy gdy byłem inny.
Od dzisiaj zaczyna się nowa historia Motocyklistów Sochaczewa

Brak komentarzy: