niedziela, 22 lutego 2009



Tomku pomysl z barem jest rewelacyjny , az mi sie micha ucieszyla jak to przeczytalem. Malo sie udzielam na blogu itd.... ale jestem zawsze wiernym czytelnikiem. Naprawde wlasny lokal motorowy to jest konkret. Zobaczcie nie ma jak podjechac do siebie motorkiem na kufelek , spotkac swoich fajnych ludzi obgadac temat , posciemniac i dalej w rejs. Ja ze swojej strony jesli moge w tym pomoc to jestem "kurcze" otwarty!!! Pozdrowionka i czekam na haslo.

Brak komentarzy: